Książki

Oko w oko z kałamarnicą kolosalną

Recenzja książki: Aleksandra i Daniel Mizielińscy, „Pod ziemią. Pod wodą”

materiały prasowe
Książka dla małych, dużych i całkiem dużych.

A co jest pod nami? – Piwnice, kable, rury, metro. – Jakie rury? – pyta dociekliwe dziecko. Kiedy skończą się nam odpowiedzi, trzeba zajrzeć do nowej książki Aleksandry i Daniela Mizielińskich „Pod ziemią. Pod wodą”. To są właściwie dwie książki, z jednej strony wchodzimy pod ziemię, z drugiej pod wodę, a obie łączy jądro ziemi. To jest książka dla małych, dużych i całkiem dużych. Wszystkie roczniki zaciekawiła trzymetrowa dżdżownica australijska czy najgłębsza dziura w ziemi za kołem podbiegunowym, która ma 12 km. Wszystkich zafascynowało oko kałamarnicy kolosalnej, której nikt jeszcze nie spotkał, a wiadomo, że istnieje. I inna mieszkanka głębin, czyli „wampirzyca piekielna”. Tę księgę pełną precyzyjnych rysunków i szczegółowych opisów studiowaliśmy godzinami. – Ale w Polsce nie ma wulkanów, prawda? – na koniec wolało się upewnić dziecko.

Aleksandra i Daniel Mizielińscy, Pod ziemią. Pod wodą, Dwie Siostry, Warszawa 2015

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

 

Polityka 30.2015 (3019) z dnia 21.07.2015; Afisz. Premiery; s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Oko w oko z kałamarnicą kolosalną"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kultura

Czytamy i oceniamy nowego Wiedźmina. A Sapkowski pióra nie odkłada. „Pisanie trwa nieprzerwanie”

Andrzej Sapkowski nie odkładał pióra i po dekadzie wydawniczego milczenia publikuje nową powieść o wiedźminie Geralcie. Zapowiada też, że „Rozdroże kruków” to nie jest jego ostatnie słowo.

Marcin Zwierzchowski
26.11.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną