Polski tytuł nowej powieści Jonathana Franzena jest mylący: „Purity” to również imię bohaterki Pip (Purity) Tyler, a najważniejsza w powieści jest raczej przejrzystość, brak tajemnic. A bohaterowie mają ich sporo. Franzen jest tu najlepszy, kiedy kpi z samego siebie: w powieści pojawia się pisarz Charles, który latami pisze „wielką amerykańską powieść”, a potem w recenzji Michiko Kakutani czyta, że jest „rozdęta i ogromnie nieprzyjemna”. Prawdziwą nową powieść Franzena recenzentka „New York Timesa” potraktowała bardzo łaskawie.
Jonathan Franzen, Bez skazy, przeł. Zbigniew Kościuk, Sonia Draga, Warszawa 2015, s. 667
***
Jonathan Franzen będzie gościem Conradfestival w Krakowie (19–25 października). Inni zaproszeni na ten literacki festiwal twórcy to m.in. Swietłana Aleksijewicz, świeżo upieczona laureatka literackiej Nagrody Nobla, Martin Amis, György Spiró, Robert Coover. Szczegółowy program: conradfestival.pl.