Książki

Artysta też człowiek

Recenzja książki: Zofia Krawiec, „Miłosny performans”

materiały prasowe
Rozpisana na szereg epizodów przypowieść o jednym z najpotężniejszych motywów, który zawsze pchał ludzi do wyżywania się w różnych formach sztuki.

Postmodernizm przyzwyczaił nas do bezlitosnego mieszania gatunków, form i stylów nie tylko w samej sztuce, ale także w opowiadaniu o niej. Autentyczne dzieła i ich twórców poznawaliśmy więc poprzez kryminały, powieści sensacyjne, obyczajowe, psychologiczne czy powiastki filozoficzne. Co jeszcze można wymyślić? Zofia Krawiec, autorka „Miłosnego performansu”, postanowiła połączyć swą fachową wiedzę na temat współczesnej sztuki z narracją oscylującą gdzieś pomiędzy tradycyjnym romansem a portalem typu Pudelek. Wybrała dwudziestkę znanych artystów (m.in. Wilhelma Sasnala, Zofię Kulik, Edwarda Dwurnika czy Roberta Kuśmirowskiego) i opowiedziała o ich mniej lub bardziej znanych performansach przez pryzmat uczuć, z miłością na czele. Wychodząc ze słusznego jak się okazuje założenia, że za radykalnymi działaniami artystycznymi często kryją się radykalne emocje, a nie tylko twórcze przemyślenia.

Zofia Krawiec, Miłosny performans, Wyd. Lampa i Iskra Boża, Warszawa 2016, s. 174

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 11.2016 (3050) z dnia 08.03.2016; Afisz. Premiery; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Artysta też człowiek"
Reklama