Rewolucja i gleboznawstwo
Recenzja książki: Michel Houellebecq, „Interwencje 2”
To nie jest nowy Houellebecq, najnowszy z tekstów pochodzi z 2008 r. Są tu felietony, recenzje, wywiady, odpryski, których nie włączył do swoich powieści. To jest Houellebecq sprzed swoich najlepszych dzieł, czyli „Mapy i terytorium” i „Uległości”, z czasów kiedy tłumaczył się z nazwania islamu najgłupszą z religii. Akurat przewidywanie przyszłości nie jest najmocniejszą stroną tej książki – Houellebecq np. utrzymuje, że islam ulegnie zachodniemu stylowi życia. Można się też dziwić, że opublikował swój stary tekst o feminizmie, tyleż przewrotny, co i prostacki.
Jednak Houellebecq także w tym zbiorze pozostaje autorem, z którym można się nie zgadzać, ale chce się go słuchać. Jest inteligentnie zaczepny.
Michel Houellebecq, Interwencje 2, przeł. Beata Geppert, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2016, s. 252