Miej własną politykę.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Ciało książki

Recenzja książki: Keith Houston, „Książka. Najpotężniejszy przedmiot naszych czasów zbadany od deski do deski”

materiały prasowe
To jest książka o książce jako przedmiocie. O tym, jak kodeks, czyli książka w formie, jaką znamy, wyparła zwoje pergaminu.

Houston, znawca pisma i typografii, opowiada o uczonych i wynalazcach, którzy stoją za tym przedmiotem. Poznajemy m.in. historię papieru, pergaminu i skórzanej oprawy, a także formatu książki. To, co dziś uznajemy za oczywistość, to była rewolucja – choćby przejście z wielkiego formatu folio do powszechnego dziś formatu octavo. Stoi za tym Wenecjanin Aldus Mancjusz, człowiek, który zdemokratyzował książki 40 lat po Gutenbergu. Zmienił nie tylko format, ale i czcionkę (dziś nazywamy ją kursywą). Wydany przez Aldusa Wergiliusz „otworzył nową epokę przenośnych książek – trwającą do dzisiaj, kiedy większość książek robi się z szesnastostronicowych składek octavo, a rozmiary czytników Kindle oraz iPadów nawiązują do szesnastowiecznego papierowego prototypu Aldusa”. Houston uważa, że książki elektroniczne zagrażają istnieniu książki papierowej, tymczasem ostatnie lata pokazują, że tradycyjne książki są bezkonkurencyjne – e-booki to niewielki fragment rynku. Czytając Houstona, zwracamy uwagę na to, co zwykle nam umyka: krój czcionki, wygląd papieru, rodzaj klejenia stron. Wydanie Karakteru jest bardzo piękne i staranne. Natomiast pozostawia jednak pewien niedosyt, który może zaspokoić tylko najznakomitsza „Moja historia czytania” Alberto Manguela, opowiadająca historię książki od drugiej strony, z perspektywy czytelników.

Keith Houston, Książka. Najpotężniejszy przedmiot naszych czasów zbadany od deski do deski, przeł. Paweł Lipszyc, Wydawnictwo Karakter, Kraków 2017, s. 464

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 12.2017 (3103) z dnia 21.03.2017; Afisz. Premiery; s. 80
Oryginalny tytuł tekstu: "Ciało książki"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

Klasyki Polityki

Uczulenie na ludzi. Skąd się bierze ekstremalna nieśmiałość

Ekstremalna nieśmiałość – tak określa się fobię społeczną. To lęk przed byciem obserwowanym i ocenianym, przed kompromitacją i upokorzeniem. Dziś, gdy przez życie idzie się przebojem, musi być szczególnie dotkliwy. Mało teraz miejsca dla nieśmiałych.

Joanna Podgórska
17.09.2005
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną