Hiszpański pisarz zjeździł cały świat, odwiedzając stoiska bukinistów, labiryntowe antykwariaty i rozliczne niezależne księgarnie. Ważny był dla niego nie tylko asortyment i wystrój danej księgarni, ale przede wszystkim jej niepowtarzalna atmosfera. Dlatego na trasie Carrióna znalazła się wenecka Acqua Alta z książkami poupychanymi w gondolach i wannach, Cody’s Books w Berkeley, gdzie zachowano zniszczoną przez zamach bombowy półkę, na której stały „Szatańskie wersety” Rushdiego, czy specjalizująca się w literaturze afrikaans Boekehuis w Johannesburgu, mieszcząca się w ogrodzonej wysokim murem – z budką strażnika przy bramie! – willi pośród ogrodów. Boekehuis nie doczekała publikacji książki – nie wytrzymała presji rynku i została zamknięta.
Jorge Carrión, Księgarnie, tłum. Adam Elbanowski, Noir sur Blanc, Warszawa 2017, s. 336