Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Książki

Otwarcie pola

Recenzja książki: Tibor Noé Kiss, „Incognito”

materiały prasowe
Szalenie mocna opowieść, a także wielkie oskarżenie węgierskiego społeczeństwa.

Ta krótka, liryczna i intymna właściwie powieść opowiada o zgoła nielirycznym temacie – zmaganiu się z przyrodzoną, niewłaściwą płcią, z niedopasowaniem kulturowym. Transseksualizm nie pojawia się tu jednak na prawach manifestu ani też powieści programowej, ostrego coming outu autorki. Przeciwnie, Kiss opowiada w sposób bardzo precyzyjny o własnym dorastaniu w dysfunkcyjnej rodzinie, o słodkim dzieciństwie, które kończy się wraz z chorobą psychiczną matki i alkoholizmem ojca. Za pomocą dynamicznych, krótkich scen buduje obraz rozpadającego się stopniowo świata, w którym destrukcji ulega równolegle życie rodzinne i tożsamość chłopca, zapalonego piłkarza, w ukryciu przebierającego się w stroje matki. Formy żeńskie przeplatają się z męskimi, bohater, występujący równie często pod imieniem kobiecym Noémi, nigdy nie czuje słuszności, nie wie, czy jego/jej decyzja jest właściwa.

Tibor Noé Kiss, Incognito, przeł. Daniel Warmuz, Książkowe Klimaty, Wrocław 2017, s. 169

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 50.2017 (3140) z dnia 12.12.2017; Afisz. Premiery; s. 84
Oryginalny tytuł tekstu: "Otwarcie pola"
Reklama