Książki

Jedwabne przed Jedwabnem

"U genezy Jedwabnego” to książka wybitna. I bardzo ważna. Andrzej Żbikowski już wcześniej w wielu publikacjach zajmował się zbrodnią w Jedwabnem, odnosił do znanej książki Jana Tomasza Grossa z 2000 r. i burzliwej dyskusji, którą ona wywołała.

Po kilku latach pracy przedstawił obecne studium, w którym próbuje pokazać, jaką historię społeczną przeszło Jedwabne pod okupacją sowiecką w latach 1939–1941 (i kilkadziesiąt miasteczek mu podobnych na tzw. Kresach Północno-Wschodnich), czyli w latach poprzedzających zbrodnię. Autor wprost konfrontuje się z tezą, że jakoby mordy na Żydach były odwetem za ich masową kolaborację z okupacyjnym reżimem komunistycznym i zdradę państwa polskiego. Pisze zatem o bardzo różnych i odmiennych doświadczeniach Żydów w kontaktach z tym reżimem, o niezwykle złożonych taktykach i stylach przetrwania oraz dostosowywania się do okupacyjnych warunków.

W sumie nie widzi podstaw, by to właśnie w prawie dwuletniej okupacji sowieckiej dopatrywać się przyczyn wybuchu strasznego dramatu w lipcu 1941 r.: „Pogromy były w gruncie rzeczy eksplozją trwającego od wielu dziesięcioleci głębokiego antagonizmu ekonomicznego, podsycanego przez ideologię antysemicką. Katalizatorem dla ich wybuchu stały się działania pacyfikacyjne stosunkowo niewielkich niemieckich sił policyjnych na bezpośrednim zapleczu frontu”.

Może jednak najważniejsze w tej książce jest to, że Andrzej Żbikowski wręcz wzorcowo przeprowadza czytelnika przez lekturę źródeł, mówi, kiedy coś jest pewne, co prawie pewne, a gdzie zaczynają się hipotezy, na jakie jeszcze odkrycia należy czekać. Lektura obszernych przypisów źródłowych, pełnych cytatów i dygresji tematycznych jest doprawdy pasjonująca i pouczająca.    
  
  
Andrzej Żbikowski, U genezy Jedwabnego. Żydzi na Kresach Północno-Wschodnich II Rzeczypospolitej. Wrzesień 1939 – lipiec 1941, Żydowski Instytut Historyczny, Warszawa 2006, s. 416

  

Polityka 16.2006 (2551) z dnia 22.04.2006; Kultura; s. 60
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Dyrektorka odebrała sobie życie. Jeśli władza nic nie zrobi, te tragedie będą się powtarzać

Dyrektorka prestiżowego częstochowskiego liceum popełniła samobójstwo. Nauczycielka z tej samej szkoły próbowała się zabić rok wcześniej, od miesięcy wybuchały awantury i konflikty. Na oczach uczniów i z ich udziałem. Te wydarzenia są skrajną wersją tego, jak wyglądają relacje w tysiącach polskich szkół.

Joanna Cieśla
07.02.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną