Ziemia obiecana
Recenzja książki: Agata Maksimowska, „Birobidżan. Ziemia, na której mieliśmy być szczęśliwi”
Birobidżan to reportersko-historyczny opis pewnej radzieckiej idei. „Ambitny projekt birobidżański” narodził się jako pokłosie porewolucyjnej polityki narodowościowej, w myśl której poszczególne grupy etniczne ZSRR zostały zaprzęgnięte do budowy socjalizmu na zamieszkanych przez siebie terenach. Istniała jednak grupa żyjąca w rozproszeniu – byli nią rosyjscy Żydzi. Pojawił się więc pomysł podarowania im własnej ziemi. Tak oto na Dalekim Wschodzie, przy granicy z Chinami, powstał Żydowski Obwód Autonomiczny ze stolicą w Birobidżanie. Ten „szlachetny” gest Stalina był głęboko przemyślany – za jednym zamachem udało się mu zatrzymać emigrację Żydów do Palestyny, pozbawić impetu ruch syjonistyczny i stworzyć bufor między ZSRR a Chinami. Maksimowska celnie opisuje Birobidżan – jeśli przestrzeń całego Związku Radzieckiego była jak komunałka, to Żydzi otrzymali najgorszą z izb: malutką, zimną i wilgotną.
Agata Maksimowska, Birobidżan. Ziemia, na której mieliśmy być szczęśliwi, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2019, s. 360