Polskimi dziećmi w szkołach zajmują się ludzie zmęczeni, wystraszeni i rozczarowani. Ale w nauczycielkach i nauczycielach właśnie zaczął się budzić gniew.
Zagłuszane kampanijnym zgiełkiem nadchodzą ważne dni dla polskiego wymiaru sprawiedliwości. Decyduje się, czy sądy, w tym Sąd Najwyższy, będą niezawisłe.
Opozycja nie musi drżeć ze strachu, a na wszystkie prezenty, jakie PiS rozdaje, powinna mieć dla wyborców jedną odpowiedź: „nie zabierzemy Wam niczego, co dał PiS, i oddamy wszystko, co zabrał”.
Wyprowadzający psy często mają przy sobie woreczek, ale sprzątają tylko wtedy, kiedy w zasięgu ich wzroku znajduje się umundurowany patrol.
Czas najwyższy, żeby Koalicja Europejska zaproponowała własną agendę debaty unijnej.
Z Konstytucji RP: „Finansowanie partii politycznych jest jawne”. A jednak „taśmy Kaczyńskiego” nasuwają pytanie, ile naprawdę jest tej jawności, a ile kombinatorstwa.
O co chodzi Joachimowi Brudzińskiemu z tym europosłowaniem? On sam daje do zrozumienia, że to ma być doskonalący szlif przed powrotem do polskiej polityki. Jeśli potem miałby awansować, to w zasadzie pozostają dwa stanowiska: premiera i prezesa partii.
Czego tu nie było? Królewski przepych, afery korupcyjne, oskarżenia o pedofilię, a ostatnio polityczny skandal z zaginionym księdzem w tle. Zdecydowanie w Gdańsku wierni nie mogą się nudzić.
Służba Ochrony Państwa miała być elitarna, jak Secret Service w USA. A wyszło jak zwykle.
Prof. Agnieszka Stępkowska, socjolingwistka, mówi o tym, jak i jakimi językami dogadują się Polacy żyjący w związkach z obcokrajowcami.
Jak budować zaufanie do instytucji, firm i marek w czasach, gdy nikt nikomu nie ufa?
Wisła Kraków ratuje się z finansowych tarapatów emisją akcji. GKS Katowice i Ruch Chorzów są notowane na NewConnect. Czy w polskich warunkach ma to sens?
Używanie karty poza Polską nie musi już wiązać się z dużymi kosztami. Pod warunkiem że skorzystamy z nowych usług banków albo ich konkurentów.
Maszyny już współrządzą liberalnymi demokracjami. Są ułomne jak ich twórcy, wymykają się kontroli i tworzą nowe problemy, nie rozwiązując starych. Ktoś na to głosował?
Priyanka Gandhi staje się żywym dowodem na to, że polityka dynastyczna w Indiach nie umiera nigdy.
W Rosji co 40 minut z rąk partnera ginie kobieta, za co w dużym stopniu odpowiada prawo, które za pierwszy akt przemocy nie karze. Polska mogła mieć podobne przepisy.
Rozmowa z europosłanką Danutą Hübner o tym, dlaczego brexit to oszustwo i czy Brytyjczycy jeszcze zawrócą znad przepaści.
Do kin trafia właśnie film „Kurier”, poświęcony epizodowi z życia legendarnego kuriera z Warszawy Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Kinowa opowieść nie dorównała rzeczywistości.
Spokojna starość Ramóna Mercadera, zabójcy Lwa Trockiego.
O tym, że Polska to raj dla nielegalnych poszukiwań i handlu zabytkami, oraz jak walczyć z tym procederem, opowiada dr hab. Katarzyna Zalasińska.
Dziennikarze z redakcji naukowej polecają książki warte przeczytania.
Wyniki 40 lat badań nad profilowaniem kryminalnym pokazują, że ten fascynujący fach nie spełnia naukowych rygorów. Literaturze kryminalnej to jakoś nie przeszkadza.
Wózka staram się nie widzieć – mówi Michał Woroch, autor książki „Krok po kroku”, o wyprawie dwóch niepełnosprawnych przyjaciół z Ziemi Ognistej na Alaskę.
Globalna kariera chińskiej aplikacji TikTok dowodzi, że zmieniły się kryteria obciachu. A przy okazji granice prywatności.
Film jest nieznośnie patetyczny, a sam ciężar opowieści położony na dumę niezłomnego narodu i patriotyzm.
Szelc pozostawia niedosyt – szczególnie u tych, którzy oczekiwali, że pójdzie w stronę przemyślanego horroru, polskiego Jordana Peele’a.
Clint Eastwood ma 88 lat i popiera Donalda Trumpa, więc „Przemytnik” mógł być równie dobrze jego – być może ciężkim do zniesienia – komentarzem dotyczącym problemów z imigrantami i sytuacji ekonomicznej amerykańskiej prowincji.
Spektakl, tak jak relacje międzyludzkie (i wewnątrzludzkie) jest migotliwy, rozedrgany, delikatny. I, długimi momentami, zachwycający.
Dzieło Masseneta zagościło na polskich deskach scenicznych po raz pierwszy od wieku, a na pewno pierwszy raz w Gdańsku.
Cały czas czujemy to napięcie między niewypowiedzianą grozą rzeczywistości a pogodną, niewinną opowieścią.
Birobidżan to reportersko-historyczny opis pewnej radzieckiej idei.
Po raz kolejny Tochman sięga po najcięższe tematy: masowej śmierci, nienawiści, narodowego rozdarcia, wychodzenia z traumy.
Bardzo to wszystko smutne, ale warte uwagi.
Wielokulturowość odnajdziemy jak zwykle w rozbudowanych partiach perkusyjnych, ale też w wykorzystanych tu strzępkach opinii o Europie w różnych językach, które wprowadzają zarazem współczesny, polityczny kontekst.
Pierwsza recitalowa płyta jednego z lepszych barytonów młodego pokolenia zawiera, zgodnie z tytułem, wyłącznie muzykę polską, i to w szerokim zakresie repertuarowym.
Tytuł wystawy nawiązuje do nowej siedziby BWA, mieszczącej się na antresoli dworca Wrocław Główny.
Muszę ochłonąć po tych swoich przygodach w Hollywoodzie – mówi twórca „Zimnej wojny” Paweł Pawlikowski, odpowiadając na pytania o kolejny film.
Popularne kino robi zwrot w stronę feminizmu, filmy animowane rozliczają się z toksyczną męskością. To szczere posunięcia czy próba zajęcia niszy rynkowej?
Jonathan Littell w nowej książce znowu pokazuje sceny wojenne, w których przemoc i gwałt przechodzą w orgie. Ale ten kalejdoskop, ilustracja jego teorii o potworności ludzi, szybko nuży i odstręcza.
Jeśli nazywacie mnie satanistą, to dobra, niech będę satanistą – mówi Roman Kostrzewski, wieloletni lider grupy Kat.
Dziennik „Libération” przeprowadził śledztwo dziennikarskie, które ujawniło istnienie nieformalnego bractwa uprzywilejowanych mężczyzn, od prawie 10 lat dręczącego wybrane przez siebie postaci w sferze publicznej.
„Córka trenera” to przede wszystkim film o stosunkach ojciec trener – córka zawodniczka.
śmierć zamyka rozdział, nic już się nie zmieni, więc rozliczenie może być pełne i uprawnione.
Naszym zdaniem powinno być ciszej nad tą trumną, jaką jest seksualizacja i będące jej efektem współżycie, gdyż na coś takiego mało kogo u nas stać.
Całe szczęście, że Grunwald zdołał zachować resztkę przytomności i uciec do Polski.
Tuż pod nosem księdza Rydzyka pojawiła się artystka oskarżana o satanizm. „Pojawiła się” to zresztą nie najlepsze określenie. Ona była fetowana jak największa gwiazda. Marina Abramović.