Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Muzyka

Historia alternatywna

Recenzja płyty: Alameda 5, „Eurodrome”

materiały prasowe
Wielokulturowość odnajdziemy jak zwykle w rozbudowanych partiach perkusyjnych, ale też w wykorzystanych tu strzępkach opinii o Europie w różnych językach, które wprowadzają zarazem współczesny, polityczny kontekst.

Po poprzedniej płycie bydgoskiej grupy Alameda 5 jej lider, wokalista i gitarzysta Jakub Ziołek, nagrodzony został Paszportem POLITYKI. Ale przez kilka lat – jak ma to w zwyczaju – zmieniał składy, proponując muzykę w nieco innej stylistyce, potwierdzając, że nie będzie odcinać kuponów czy robić ukłonów w stronę rynku. Wydany po czterech latach kolejny album Alamedy w kwintetowej wersji (sama „Alameda” służy jako hasło wywoławcze dla różnych formacji, w które zaangażowani są Ziołek i Maciej Zieliński, także gitarzysta) to zestaw, jaki w wychowanej na latach 70. rockowej Polsce mógłby się dobrze sprzedać… w alternatywnej rzeczywistości. 

Alameda 5, Eurodrome, Instant Classic

Polityka 11.2019 (3202) z dnia 12.03.2019; Afisz. Premiery; s. 73
Oryginalny tytuł tekstu: "Historia alternatywna"
Reklama