Dulcynea ma głos
Recenzja książki: Gunnhild Øyehaug, „Czekaj, mrugaj. Doskonały obraz ludzkiego wnętrza”
To bardzo zabawna, a jednocześnie przygnębiająca powieść – o frustracjach, układach płciowych i miłosnych. Øyehaug buduje fabułę obyczajową, dobierając szereg par bohaterów. Młoda studentka zakochuje się w pisarzu, początkująca reżyserka ma romans z żonatym profesorem, niegdyś radykalna artystka Trina porzuca tryb życia bohemy, bo zostaje samotną matką. W tle zaś odbywa się debata na skrzyżowaniu płci i kultury, autorka satyrycznie opowiada bowiem o tym, jak kształtują się relacje miłosne, kto rządzi w związkach, bo taką moc nadaje kultura. To właśnie obsesyjna myśl, do której wracają jej bohaterki – wszystkie wykonują jakieś artystyczne zawody, zmagają się z męską dominacją w życiu prywatnym i profesjonalnym.
Gunnhild Øyehaug, Czekaj, mrugaj. Doskonały obraz ludzkiego wnętrza, przeł. Anna Krochmal i Robert Kędzierski, Wydawnictwo Pauza, Warszawa 2019, s. 286