Książki

Archeologia pamięci

Recenzja książki: Monika Sznajderman, „Pusty las”

materiały prasowe
„Dawno, dawno temu…” – początek eseistycznego „Pustego lasu” Moniki Sznajderman zapowiada bajkową atmosferę.

Okazuje się, że nie ma tu mowy o bajce, że historia Beskidu Niskiego to raczej okrutna baśń. Były czasy, gdy Wołowiec był ludną wsią, w której zamieszkiwało nawet 800 osób. Polaków, Łemków, Rusinów, Ukraińców, Romów, Żydów. Po tej społeczności nie pozostał praktycznie żaden ślad. Powojenny Wołowiec stał się terenem wyludnionym, dawne chałupy zburzono, na ich miejscu wyrósł tytułowy „pusty las”. Przez okolice Wołowca przetoczyły się przecież epidemie cholery, antysemickie pogromy, pierwsza i druga wojna światowa, wreszcie akcja „Wisła”. Informacje te grzeszą jednak zdawkowością. Sznajderman nadaje im wymiar ludzki, jednostkowy. Posługując się księgami parafialnymi i przeszukując archiwa, badając nagrobki, autorka odszyfrowuje dzieje swoich dawnych współmieszkańców. Wychodzi z założenia, że skoro stała się częścią tego miejsca, musi się zaopiekować jego historią – i czyni to niemal w modlitewnym rytmie, przytaczając litanię nazwisk wraz ze strzępkami przypisanych im informacji. To piękny, osobisty hołd dla miejsca, do którego przyszło się po śladach jego dawnych mieszkańców. To również swego rodzaju próba uchwycenia genius loci tej krainy, w której „to, co ludzkie, karmi teraz przyrodę”. Opowiadając rzeczy straszne, Sznajderman jest niezwykle czuła i spokojna – ale czy można pisać inaczej, gdy mieszka się „na pustym polu i w pustym lesie. Na łące pamięci”?

Monika Sznajderman, Pusty las, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2019, s. 242

Polityka 21.2019 (3211) z dnia 21.05.2019; Afisz. Premiery; s. 86
Oryginalny tytuł tekstu: "Archeologia pamięci"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Radosław Sikorski dla „Polityki”: Świat nie idzie w dobrą stronę. Ale Putin tej wojny nie wygrywa

PiS wyobraża sobie, że przez solidarność ideologiczną z USA Polska może być takim Izraelem nad Wisłą. Że cała Europa będzie uwikłana w wojnę handlową ze Stanami Zjednoczonymi, a Polska jako jedyna traktowana wyjątkowo przez Waszyngton. To jest ryzykowne założenie – mówi w rozmowie z „Polityką” szef polskiego MSZ Radosław Sikorski.

Marek Ostrowski, Łukasz Wójcik
18.04.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną