Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Książki

Tyk, tyk

Recenzja książki: Marcin Świetlicki, „Ale o co ci chodzi?”

materiały prasowe
Świetlicki przyzwyczaił nas do tego cyklu zamierania i odradzania się w kolejnych tomach, tutaj jest on znowu poruszający.

Po „Polsce. Wiązance pieśni patriotycznych” to kolejny wybór wierszy poety, w którym są utwory nowe i dawniejsze. I jest dialog z krakowskim malarzem Marcinem Maciejowskim, jego komiksowe rysunki komentują wiersze, ale też idą w swoją stronę. Cała książka sprawia wrażenie szkicownika. Oczywiście jest i ton komentarza do spraw polskich, ale tu nie jest on najważniejszy. Przede wszystkim jest to książka o momencie, w którym się jest: o oddzieleniu od rzeczywistości i próbie kontaktu z nią. O takim czasie, kiedy trzeba wydobywać siebie z martwego punktu, z poczucia, że się zagubiło umiejętność ruszania z euforią w kolejny dzień. „Szlaki się już przetarły. Przegapiłem koniec/Nie ma iść. Nie ma się przewrócić./Niemieje mi ja”. Są jeszcze na szczęście donosy rzeczywistości, jak powiedziałby Białoszewski. „To, co mnie trzyma przy życiu, to są te podsłuchy”. 

Marcin Świetlicki, Ale o co ci chodzi?, ilustracje Marcin Maciejowski, Wydawnictwo Wolno, Lusowo 2019, s. 108

Polityka 23.2019 (3213) z dnia 04.06.2019; Afisz. Premiery; s. 80
Oryginalny tytuł tekstu: "Tyk, tyk"
Reklama