Książki

Rozmowa z kobietą

Giełda literacka co roku wypluwa jakąś nową gwiazdę, czasami doceni starszą, i tak rok po roku, a Józef Hen pisze swoje. Ile to lat i ile to książek? Miał zawsze i nadal ma niezwykłe upodobanie do...

Giełda literacka co roku wypluwa jakąś nową gwiazdę, czasami doceni starszą, i tak rok po roku, a Józef Hen pisze swoje. Ile to lat i ile to książek?

Zaczął jeszcze przed drugą wojną światową, a pierwszy naprawdę wielki sukces literacki odniósł w 1961 r. książką „Kwiecień”, potem pisał już bez przerwy, w szufladzie czekało wiele lat na wydanie „Nikt nie woła”, niedawno wydał „Nie boję się bezsennych nocy”, kilka lat temu błysnął „Moim przyjacielem królem. Opowieścią o Stanisławie Auguście Poniatowskim”, także warto przypomnieć biografię „Ja, Michał z Montaigne, Błazen – wielki mąż”.

Dorobek Hena jest ogromny i bardzo zróżnicowany gatunkowo. I powieści, i opowiadania, sensacje, dalej – scenariusze filmowe, serialowe. Pisał o historii i pisał o współczesności, rekonstruował i badał, ale też opowiadał i wymyślał, z niezmiennym wdziękiem dzielił się też sobą, wprost i bezpośrednio opowiadał o swoich peregrynacjach umysłowych i cielesnych.

Miał zawsze i nadal ma niezwykłe upodobanie do rozmów o kobietach i do rozmów z kobietami. Te rozmowy prowadzi także od wielu lat i w wielu swoich utworach, zawsze zresztą w podobnym stylu i klimacie, w jakimś, chciałoby się powiedzieć, staromodnym flircie, w jakimś kontakcie – nie kontakcie z kobietą, w grze słów, w niedopowiedzeniu, ale zawsze w jakimś czarownym cieple i nieustającym zauroczeniu.

Najnowsza książka Hena „Bruliony Profesora T.” też jest o kobiecie. Jedno z pierwszych zdań brzmi: „Nigdy jej nie objąłem, nigdy nie poznałem smaku jej ust”. I dalej już idziemy przez „brulion profesora”, by odpowiedzieć sobie na pytanie, czy rzeczywiście jej nie objął i nie poznał smaku jej ust. Doprawdy, jest się czym zajmować na tych trzystu stronach. Józef Hen potrafi napisać klasyczny romans.

Polecam wszystkie inne walory i elementy składowe tej książki: obyczajowe (pisarza zajmuje na przykład nowa moda na pewien typ majtek kobiecych), polityczne, historyczne. Jest i o Leninie, i o Gorkim („pisarz o niezwykłej wrażliwości na język”), ale przede wszystkim jednak jest o Niej.

Józef Hen, Bruliony Profesora T., Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2006, s. 296
 
 
Przeczytaj fragment książki
  


  

Polityka 22.2006 (2556) z dnia 03.06.2006; Kultura; s. 60
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyjątkowo długie wolne po Nowym Roku. Rodzice oburzeni. Dla szkół to konieczność

Jeśli ktoś się oburza, że w szkołach tak często są przerwy w nauce, niech zatrudni się w oświacie. Już po paru miesiącach będzie się zarzekał, że rzuci tę robotę, jeśli nie dostanie dnia wolnego ekstra.

Dariusz Chętkowski
04.12.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną