Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Książki

Bez końca

Recenzja książki: Mikołaj Łoziński, „Stramer”

materiały prasowe
Wspaniale zamykać książkę z poczuciem, że ta historia toczy się dalej. Czekałam na taką powieść.

Warto było poczekać na nową książkę Mikołaja Łozińskiego, jego „Książka”, nagrodzona Paszportem POLITYKI, ukazała się w 2011 r. Teraz dostajemy powieść o rodzinie Stramerów, opowiadającą historię Żydów z Tarnowa, opowieść zakorzenioną w rodzinnej pamięci autora, ale zupełnie inaczej niż „Książka”. To jest pełnowymiarowa powieść z mocną podbudową historyczną i solidną bibliografią na końcu. Powieść, która niesie czytelnika spokojnym nurtem historii, znakomicie napisana, z oddechem i humorem. Opowiada historię Nathana i Ryfki, którzy mają sześcioro dzieci. Historia rodzinna łączy się z rozwijającym się ruchem socjalistycznym i komunistycznym, jeden brat trafia do więzienia, inny zastanawia się, czy się nie przechrzcić. Ktoś myśli o wyjeździe do Palestyny. 

Mikołaj Łoziński, Stramer, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2019, s. 430

Polityka 44.2019 (3234) z dnia 29.10.2019; Afisz. Premiery; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Bez końca"
Reklama