Zbiór esejów Ryszarda Koziołka wychodzi od literatury, ale dociera do spraw wykraczających poza nią – do Śląska jako formy życia, katolicyzmu i luteranizmu, literatury jako sposobu na wyjście ze swoich przyzwyczajeń, po to żeby umieć spotkać się z kimś, kto myśli zupełni inaczej niż my. „Literatura jako jedyna podsuwa tożsamość i doświadczenia obcych mi ludzi, które chcę z nimi dzielić. W stanie zaczytania możemy wypaść na chwilę, jak pisał Mandelsztam, »ze swoich biografii jak kule bilardowe ze swoich łuz«. Czytanie nie odmienia nas trwale i na zawsze, ale narusza spoistość naszych przekonań”. Koziołek fascynująco opowiada o klasyce – są w „Lalce” czy „Chłopach” rzeczy, o których nie mieliśmy pojęcia.
Ryszard Koziołek, Wiele tytułów, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2019, s. 304