Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Książki

Pokolenie niewiary

Recenzja książki: Sally Rooney, „Normalni ludzie”

materiały prasowe
„New York Times” nazwał Rooney „pierwszą wielką pisarką milenialną”, wydawca promował ją jako „Salingera pokolenia Instagrama”, nazywano ją też „Jane Austen prekariatu”.

New York Times” nazwał Ronney „pierwszą wielką pisarką milenialną”, wydawca promował ją jako „Salingera pokolenia Snapchata”, nazywano ją też „Jane Austen prekariatu”. Urodzona w 1991 r. w północno-zachodniej Irlandii stała się literacką sensacją trzy lata temu za sprawą debiutanckiej powieści „Conversations with Friends”. Opublikowani rok później „Normalni ludzie” zdobyli Costa Book Award i nominację do Man Booker Prize, a wiosną platforma Hulu pokaże serialową adaptację. Co jest takiego w pisarstwie Rooney, że miałoby stanowić głos całego pokolenia milenialsów? Bohaterami obu jej powieści są w większości studenci dublińskiego Trinity College wchodzący w dorosłość. Nie poszukują pracy marzeń, bo przeżyli już jeden kryzys ekonomiczny, i wiedzą, że niedługo nadejdzie kolejny. Angażują się w politykę, choć raczej w poczuciu bezsilności. Niespecjalnie wierzą w świetlaną przyszłość, spodziewają się raczej klimatycznej katastrofy. I używają internetu.

Sally Rooney, Normalni ludzie, przeł. Jerzy Kozłowski, W.A.B., Warszawa 2020, s. 304

Polityka 8.2020 (3249) z dnia 18.02.2020; Afisz. Premiery; s. 74
Oryginalny tytuł tekstu: "Pokolenie niewiary"
Reklama