Żyje się, bo się żyje, normalna sprawa – ta nieskomplikowana, ale i niepozbawiona uroku myśl wypowiedziana przez byłego pracownika pegeeru z mazurskiej wsi mogłaby widnieć jako motto tej publikacji. Opowieści o tytułowej Polsce prowincjonalnej drugiej dekady XXI w. Polsce, przez którą się przejeżdża, ale się jej nie zwiedza. Jacenty Dędek próbował ją poznać i zrozumieć za pomocą zdjęć i rozmów. Zajęło mu to siedem lat, w czasie których odwiedził i udokumentował (co godne podkreślenia – praktycznie za własne pieniądze) 421 miejscowości. Od Bałtyku po Tatry, od Bugu po Odrę. Z jednym tylko warunkiem: interesowały go miejsca liczące nie więcej niż 30 tys. mieszkańców.
Jacenty Dędek, portretprowincji.pl, Wyd. Jacenty Dędek, Częstochowa 2020, s. 360