Remigiuszowi Mrozowi zdarzały się wycieczki w stronę innych niż kryminał gatunków literackich, teraz postanowił poeksperymentować z językiem. „Osiedle RZNiW” to powieść inspirowana hip-hopem, z narracją prowadzoną na zmianę przez Desa, siedemnastoletniego rapera i chuligana (oczywiście o złotym sercu) i nieśmiałą kujonkę Wikę. Oboje próbują odkryć prawdę na temat zaginięcia klasowej koleżanki, a w tle pojawiają się narkotyki, gangsterskie porachunki, brutalne morderstwa – cały katalog przestępstw zmieniających osiedle w arenę mafijnych wojen. Fabuła rwie do przodu, choć nie należy się po niej spodziewać ani logiki, ani specjalnej oryginalności: Mróz korzysta z całego wachlarza schematów powieści sensacyjnej, niewiele od siebie dokładając.
Remigiusz Mróz, Osiedle RZNiW, Czwarta Strona, Poznań 2020, s. 400