Zacząć od trzęsienia ziemi
Recenzja książki: Bartosz Szczygielski, „Winni jesteśmy wszyscy”
2 marca 2021
Świat powieści okazuje się szokująco mały.
Pierwsze strony powieści „Winni jesteśmy wszyscy” to przykład doskonałego otwarcia thrillera. Bartosz Szczygielski z wprawą buduje napięcie, nasycając nas przeczuciem nadchodzącej katastrofy. Pozytywnie zaskakuje również zaraz po krwawym momencie zwrotnym, gdy opisuje jego konsekwencje w życiu głównego bohatera Konrada Łazara. Więcej pracy wymagałaby natomiast dalsza część powieści. Podczas gdy bohater bada kolejne tropy na drodze do prawdy, czytelnicy grzęzną w natłoku jego myśli, często banalnych (o tym, jak nowe buty ranią stopy), niekiedy po prostu nie na miejscu (rozważania o wyższości Spotify nad posiadaniem płyt w środku rozmowy o narkotykach).
Bartosz Szczygielski, Winni jesteśmy wszyscy, Czwarta Strona, Poznań 2021, s. 391
Polityka
10.2021
(3302) z dnia 02.03.2021;
Afisz. Premiery;
s. 70
Oryginalny tytuł tekstu: "Zacząć od trzęsienia ziemi"