Poza pocieszeniem
Recenzja książki: Maggie Nelson, „Czerwone fragmenty. Autobiografia procesu”
Sprawa zamordowanej w 1969 r. ciotki Maggie Nelson wraca po ponad 30 latach na salę sądową. Badania DNA, a potem przesłuchania i zdjęcie po zdjęciu z autopsji dwudziestotrzyletniej Jane. Ta historia ma jednak kolejne warstwy: pisząc o procesie sądowym, Nelson przygląda się pewnej całości, jaką jest życie (i śmierć) kobiet w patriarchalnym świecie. Dużo miejsca poświęca swojej relacji z matką i granicom bliskości: „Było jasne, że znalazła się w świecie poza dotykiem, w świecie poza pocieszeniem”. „(…) o pewnych sprawach warto mówić po prostu dlatego, że się wydarzyły” – pisze w innym miejscu autorka nagradzanych „Argonautów”. „Czerwone fragmenty” to, jak sama Nelson pisze, „zbiór wspomnień”, „raport z terenu”, „osobliwa, powstała pod presją medytacja nad związkiem czasu z przemocą i ze smutkiem”. Jest to ten rodzaj autoliteratury, który wymyka się krytycznej lekturze.
Maggie Nelson, Czerwone fragmenty. Autobiografia procesu, przeł. Anna Gralak, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2021, s. 232