Książki

O czym piszą milenialsi

Recenzja książki: Maciej Marcisz, „Książka o przyjaźni”

materiały prasowe
Marcisz polską Rooney nie jest, choć umie pisać z wdziękiem i przyjemnym sentymentalizmem.

Przyjaźń blaknie po latach, wypierana przez partnerów, dzieci, pracę. Babyshower na początku drugiej powieści Macieja Marcisza oficjalnie jest więc radosną imprezą, ale faktycznie wieszczy śmierć przyjaźni. I nie płeć dziecka ujawniona przy tej okazji jest niespodzianką, tylko nieopatrznie wysłana wszystkim gościom wiadomość na Messengerze. Ostateczny cios w trójkątną relację Kasi, Doroty i Michała, kiedyś mocno zżytych, dziś zdziwionych, że coraz mniej ich łączy. W powieści te trzy życiorysy biegną równolegle, wstecz i naprzód, a z nimi odżywają wspomnienia bohaterów, ale i wielu dzisiejszych trzydziestolatków – jak śmierć Jana Pawła II i ogólnonarodowa, momentami absurdalna żałoba.

Maciej Marcisz, Książka o przyjaźni, W.A.B., Warszawa 2021, s. 304

Polityka 50.2021 (3342) z dnia 07.12.2021; Afisz. Premiery; s. 74
Oryginalny tytuł tekstu: "O czym piszą milenialsi"
Reklama