Książki

Kościuszko bez postumentu

Recenzja książki: Cezary Harasimowicz, „Testament, czyli opowieść o Tadeuszu Kościuszce”

materiały prasowe
„Testament” nie zmieni sposobu, w jaki postrzegamy Kościuszkę, ale znów czyni go ciekawym i budzi apetyt na więcej.

Tadeusz Kościuszko nie miał dotąd szczęścia i nie trafił na swojego Sienkiewicza. Na ironię zakrawa fakt, że z pomniejszego szlachcica Jerzego Wołodyjowskiego autor „Trylogii” był w stanie uczynić wzór cnót i pierwszego rycerza Rzeczpospolitej, a bohater spod Racławic i ikona polskiego republikanizmu właściwie nie istnieje jako bohater literacki. Legenda bezkompromisowego bojownika o wolność, biednego szlachcica, który stał się bohaterem dwóch kontynentów, działała na wyobraźnię szczególnie przed odzyskaniem przez Polskę niepodległości w 1918 r. Niestety, nikt dotąd nie był w stanie zdjąć Kościuszki z postumentu i pokazać człowieka z krwi i kości. Najnowsza powieść Harasimowicza jest pod tym względem krokiem w dobrym kierunku. Choć nie wykorzystuje całego potencjału drzemiącego w bohaterze.

Cezary Harasimowicz, Testament, czyli opowieść o Tadeuszu Kościuszce słowami jego ordynansa, syna afrykańskiego księcia Agrippy Hulla, Wydawnictwo Agora, Warszawa 2022, s. 408

Polityka 36.2022 (3379) z dnia 30.08.2022; Afisz. Premiery; s. 82
Oryginalny tytuł tekstu: "Kościuszko bez postumentu"
Reklama