Blisko dekadę temu dzięki thrillerowi „Dziewczyna z pociągu” Paula Hawkins znalazła się w gronie najpopularniejszych autorek kryminałów. Powieść okazała się jednym ze szczytowych osiągnięć nurtu domestic noir, szybko została zekranizowana. Brytyjka nie powtórzyła już podobnego sukcesu: „Błękitna godzina” niestety również nim nie będzie. Atrakcyjna scenografia – wysepka u wybrzeży Szkocji – i obsada ograniczona do kilku postaci nie wystarczą, żeby utrzymać zainteresowanie czytelników. Zwłaszcza że przezroczysta emocjonalnie powieść nie daje wiele w zamian, nawet zawiązanie intrygi wydaje się absurdalne. W galeryjnej instalacji autorstwa Vanessy Chapman zostaje odkryty kawałek ludzkiego żebra.
Paula Hawkins, Błękitna godzina, przeł. Kaja Gucio, Wydawnictwo Filia, Poznań 2024, s. 368