Jedna z najważniejszych książek, jakie powstały po wojnie w Wietnamie, przynajmniej tych pisanych z amerykańskiej perspektywy. Ukazywała się już w Polsce, i to pod dwoma różnymi tytułami, ale teraz doczekała się nowego, bardzo udanego przekładu. Krótkie formy, czasem gwałtowne i brutalne, kiedy indziej stonowane i nostalgiczne, układają się tu w mozaikę frontowych opowieści, kalejdoskop wydarzeń, postaci, śmierci i obrazów niekiedy tak wyrazistych w swoim okrucieństwie, że trudno wyrzucić je z pamięci. Tim O’Brien nadaje swojej książce głęboko osobisty charakter, ale to mistrzowska autofikcja. Kreacja, choć oparta na własnych przeżyciach (na długo przed tym zbiorem wydał wojenne wspomnienia, niestety nietłumaczone na polski). Nie ma przy tym znaczenia, że wydarzenia, o których opowiada, wyglądały inaczej.
Tim O’Brien, To, co nieśli, przeł. Tomasz S. Gałązka, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2025, s. 264