Po dwu stronach
Recenzja książki: Joanna Rudniańska, „Obudziła się zimną nocą”
Niewielka proza Joanny Rudniańskiej ma dużą siłę rażenia. Jak koszmar senny, z którego nie możemy się obudzić. Jesteśmy w świecie przyszłości, ale to wszystko dzieje się dzisiaj. W tle pojawia się „Droga” Cormaca McCarthy’ego, która zaczyna się zdaniem: „Obudził się zimną nocą w lesie, wyciągnął rękę i dotknął śpiącego obok dziecka”. To zdanie powtarza się jako refren w tej historii dwóch kobiet z dziećmi po dwu stronach muru. Jedna z bohaterek mieszka w domu przy granicy w strefie, gdzie przechodzą uchodźcy. Ma swój własny mur, e-ścianę, która odgradza od świata. W lesie jest druga kobieta, która dopiero co urodziła dziecko, kiedyś nauczycielka, teraz zwierzyna łowna. Pomysł tej książki polega na tym, że to my jesteśmy jedną i drugą kobietą.
Joanna Rudniańska, Obudziła się zimną nocą, Nisza, Warszawa 2025, s. 124