Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Książki

Z pamiętnika węgierskiego nauczyciela

Recenzja książki: Sándor Márai, "Pierwsza miłość"

Ludzi łączy tylko cierpienie.

Kiedy Sándor Márai (1900–1989) pisał w 1928 r. „Pierwszą miłość”, zaraz po powrocie z kilkuletniej niemieckiej emigracji spowodowanej młodzieńczymi sympatiami socjalistycznymi, był jedynie nieźle zapowiadającym się poetą i dramaturgiem, a przede wszystkim cenionym dziennikarzem i tłumaczem Franza Kafki. Dziś uznaje się go za jednego z najwybitniejszych pisarzy i myślicieli węgierskich XX w.

Choć „Pierwsza miłość” Máraia nie jest dziełem wybitnym, niewątpliwie pokazuje on skalę talentu przyszłego autora „Żaru”. „Pierwsza miłość” to powieść w formie pamiętnika spisywanego na przestrzeni niemal roku przez Gáspára, prowincjonalnego nauczyciela łaciny w szkole średniej, którego życie wypełnia przeraźliwa samotność i izolacja. Główny bohater (będący zarazem narratorem), pięćdziesięcioczteroletni kawaler, zakochuje się w jednej ze swoich uczennic, siedemnastoletniej Magrit, choć sam twierdzi, że „czas miłości nie jest tożsamy z jego czasem”. Uczuciu temu towarzyszy pogłębiająca się nienawiść do najlepszego ucznia w klasie, z którym Magrit się spotyka.

„Pierwsza miłość” nie tylko formalnie kojarzy się z nieco zapomnianą dziś młodopolską powieścią Ignacego Dąbrowskiego „Śmierć”. W obu dziełach postępująca choroba (psychiczna w pierwszym, fizyczna w drugim) prowadzi do narastającego obłędu. Także konkluzja Maraia zbliżona jest do przemyśleń Dąbrowskiego – ludzi łączy tylko cierpienie.
 

Sándor Márai, Pierwsza miłość, przeł. Feliks Netz, Czytelnik, Warszawa 2007, s. 308 

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Dudowie uczą się codzienności. Intratna propozycja nie przyszła, pomysłu na siebie brak

Andrzej Duda jest już zainteresowany tylko kasą i dlatego stał się lobbystą – mówią jego znajomi. Państwo nie ma pomysłu na byłych prezydentów, a ich własne pomysły bywają zadziwiające.

Anna Dąbrowska
04.11.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną