29 opowiadań
Recenzje książek: Doris Lessing, "Opowieści afrykańskie" i "Mężczyzna i dwie kobiety"
Największym plusem Nagrody Nobla – przynajmniej dla czytelników – jest to, że książki laureata są przekładane, wznawiane, szeroko dyskutowane – słowem: na nowo odkrywane. Tak właśnie dzieje się dzisiaj z twórczością Doris Lessing (ur. 1919 r.), która jeszcze rok temu była w Polsce autorką niemal anonimową. Właśnie ukazują się dwa tomy wcześniej niepublikowanych w naszym kraju opowiadań: „Opowieści afrykańskie” i „Mężczyzna i dwie kobiety”. Lessing podejmuje w nich dwa wielkie tematy przewijające się przez całą twórczość pisarki: motyw życia w Południowej Afryce i motyw kobiety.
Akcja „Opowieści afrykańskich” rozgrywa się w Rodezji Południowej, gdzie pisarka mieszkała do 1949 r. Tematem tych czternastu opowiadań nie jest jednak w rzeczywistości Afryka. Czarny kontynent stanowi jedynie tło dla ukazania patriarchalnych stosunków panujących na farmach. Mężczyźni, najczęściej z wojskową przeszłością, muszą stawić czoła zarówno trudnej sytuacji materialnej, jak i nieszczęśliwym kobietom, które najchętniej wróciłyby do Anglii. Kobiety zaś próbują wyzwolić się ze „staroświeckich konwenansów dotyczących segregacji płci”. Bawi sposób, w jaki Brytyjczycy przenoszą tradycyjne stosunki społeczne i towarzyskie na południe Afryki. Najlepsze z opowiadań „Zima w lipcu” to historia miłosnego trójkąta z udziałem dwóch braci, hodowców tytoniu i żony jednego z nich.
Ciekawiej prezentuje się piętnaście krótkich historii londyńskich, przedstawionych w „Mężczyźnie i dwóch kobietach”.