Twoja „Polityka”. Jest nam po drodze. Każdego dnia.

Pierwszy miesiąc tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Tajemnica ludzkich przeznaczeń

Recenzja książki: Barbara Skarga, "Po wyzwoleniu... (1944–1956)"

Reportażowy konkret opisu zdarzeń i ludzi.

Sowieci skazali Barbarę Skargę na 10 lat obozu pracy i bezterminowe zesłanie. Miała wtedy 25 lat i była żołnierzem AK w Wilnie. Wróciła do Polski w grudniu 1955 r. Zajęła się filozofią i etyką, w wolnej Polsce otrzymała Order Orła Białego. Przeżyła Gułag, dała świadectwo. Za Polski Ludowej jej łagrowe wspomnienia nie mogły się ukazać. Po zmianie systemu doczekały się kilku wydań, teraz wyszło kolejne wznowienie. To dobrze, bo choć mamy dziś wiele publikacji na temat Gułagu, książka profesor Skargi „Po wyzwoleniu... (1944–1956)” wydaje się jedną z najważniejszych – porównywalną z „W domu niewoli” Beaty Obertyńskiej czy „Innym światem” Herlinga-Grudzińskiego – i powinna być stale obecna na półkach księgarskich.

Z Sołżenicynem nie ma jej co zestawiać, bo sama autorka pisze, że po nim trudno jest pisać o Gułagu. Zaznacza jednak, że Rosjanin pisał z perspektywy, a jakże by inaczej, rosyjskiej. Skarga pisze o Gułagu, a więc i o Rosji stalinowskiej, z perspektywy Polki czującej się Europejką, to znaczy dziedziczką kultury europejskiej, racjonalnej, demokratycznej, humanitarnej. Nie oznacza to jednak, że patrzy na Rosjan z wyższością czy pogardą – przeciwnie, z wieloma się zaprzyjaźnia – lub że wdaje się w jakieś akademickie wywody.

Wspomnienia porażają niemal reportażowym konkretem opisu zdarzeń i ludzi, i ujmują dyskretną empatią. Skarga prawie wcale nie pisze o sobie, książka jest próbą zapisania tego, co zaszło i czego autorka była świadkiem. Mamy więc obrazy więzienia, szpitala, łagru, kołchozu pozwalające zobaczyć niemal jak na filmie wstrząsającą rzeczywistość. Do tego dochodzą dawkowane z umiarem refleksje przyszłej filozof. Kiedy czyta się tę znakomitą książkę, przychodzą do głowy myśli o tajemnicy ludzkich przeznaczeń. Skardze zabrano dorosłą młodość, ale przeżyła i wróciła do Polski. Porusza w jej wspomnieniach także to, że ocala w nich od zapomnienia tych, którzy nie przeżyli i nie wrócili w swoje strony.
 

Barbara Skarga, Po wyzwoleniu… (1944–1956), Wydawnictwo Znak, Kraków 2008, s. 301 

  
 

Polityka 24.2008 (2658) z dnia 14.06.2008; Kultura; s. 68
Oryginalny tytuł tekstu: "Tajemnica ludzkich przeznaczeń"
Reklama

Czytaj także

Społeczeństwo

Grzywienka, wystąpionko, nakazik. PIP ma w Polsce pod górkę

Rozmowa ze Zbigniewem Sagańskim, inspektorem PIP, o wielkiej fikcji, czyli jak się egzekwuje w Polsce prawo pracy.

Juliusz Ćwieluch
21.07.2015
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną