Książki

Poszukiwania Białoszewskiego

Recenzja książki: Miron Białoszewski, "Sprawdzone sobą"

Lingwistyczne szarady.

Mija właśnie dwadzieścia pięć lat od śmierci Mirona Białoszewskiego i PIW postanowił z tej okazji wydać obszerny wybór wierszy pisarza. Chwalebna to inicjatywa, zwłaszcza że dotąd wydane wybory są już praktycznie niedostępne. Tymczasem Białoszewski przestał funkcjonować jako poeta awangardowy, stając się bez mała klasykiem. „Sprawdzone sobą” to tom dobrze skomponowany, pokazujący ewolucję i poszukiwania obecne w jego poezji.

Od zachwytów peryferyjnością kultury i peryferyjnością języka (języków prywatnych, lokalnych oraz języka mówionego), po lingwistyczne szarady czy momentalne zapisy myśli i odczuć. Lektura tej książki odsłania wyraziście Białoszewskiego pełnego poczucia humoru (cóż za wspaniałe obrazki i anegdoty językowo-obyczajowe!) i autoironii.
 

Miron Białoszewski, Sprawdzone sobą, PIW, Warszawa 2008, s. 455
 

  

Polityka 30.2008 (2664) z dnia 26.07.2008; Kultura; s. 56
Oryginalny tytuł tekstu: "Poszukiwania Białoszewskiego"
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Między sobą żartują: „Jak poznać biegacza? Sam ci o tym powie”. To już cała subkultura

Strava zastąpiła mi Instagram – wyjaśnia Michał. – Wrzucam tam zdjęcia z biegania: jakiś widoczek, zdjęcie butów, zmęczona twarz, kawka po bieganiu, same istotne rzeczy.

Norbert Frątczak
12.01.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną