Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Książki

Cień zdrady

Recenzja książki: Władysław Terlecki, "Dwie głowy ptaka"

Przypomnienie takich pojęć jak poświęcenie, honor, zdrada

To się musiało stać wcześniej czy później. Człowiek osaczony dochodzi w pewnym momencie do kresu wytrzymałości; wciąż jeszcze ucieka, ale już pogodził się z myślą, że nie wymknie się ścigającym. Dlatego popełnia proste błędy, których w innej sytuacji z pewnością by uniknął. Główny bohater „Dwóch głów ptaka” zostaje zatrzymany przypadkowo przez stójkowego, próbuje uciekać, pogarszając swą i tak już beznadziejną sytuację. Jak wielkie będzie poruszenie w cyrkule, dokąd zostanie doprowadzony, gdy bez zbędnych ceregieli wyzna: „Nazywam się Aleksander Waszkowski. Jestem Naczelnikiem Miasta Warszawy”. Carski pułkownik będzie oglądał pojmanego z niedowierzaniem i szczerze wyzna: „Myśmy myśleli, panie Waszkowski, że pan wygląda starzej. Cóż za tragiczne przypadki rzucają nam takich ludzi jak pan”.

Zatrzymany mógł wyrazić się bardziej precyzyjnie i powiedzieć: Jestem ostatnim Naczelnikiem Warszawy. Przecież wie, że to już koniec. Po śmierci Romualda Traugutta na stokach Cytadeli, po tym okrutnym i bezgranicznie zasmucającym widowisku, w którym wzięły udział tłumy niemych świadków, nadzieja ostatecznie umarła. Wystarczyło popatrzeć na twarze bezimiennych ludzi, których mijał na ulicach, przemykając do swej kryjówki na Powiślu bądź do tajnej introligatorni w pobliżu placu Bankowego. „Byli jakby otępiali, stapiali się ze sobą w nierozpoznawalną masę. Przyzwyczaili się do klęsk. Zobojętnieli... Myśleli poniektórzy znawcy psychologii, że ten tłum najdrobniejsza iskra wyprowadzi do beznadziejnej walki, na ostatni bój. Gdzieś jednak przebiegała owa granica, za którą czaiła się już powszechna obojętność na losy ruchu, na bieg historii, na dzieje zaginionych bliskich. Czuło się jedynie nigdy nie przytłumioną wolę przetrwania”.

W takich okolicznościach Waszkowski bierze na siebie obowiązek doprowadzenia beznadziejnej sprawy do końca.

Polityka 43.2009 (2728) z dnia 24.10.2009; Kultura; s. 56
Oryginalny tytuł tekstu: "Cień zdrady"
Reklama