Muzyka

Bracia wciąż w formie

Recenzja płyty: Los Lonely Boys, „Revelation”

materiały prasowe
Nadrzędnym walorem tej muzyki jest niezwykła sprawność instrumentalna i wokalna, a także umiejętność tworzenia melodyjnych, różnorodnych piosenek.

Trzyletnie oczekiwanie na nową płytę Los Lonely Boys pełne było niepewności, gdyż jeden z tworzących zespół trzech braci Garza, gitarzysta Henry, doznał poważnych obrażeń w wyniku upadku ze sceny w czasie ubiegłorocznego koncertu w Los Angeles. Na szczęście, po pobycie w szpitalu, powrócił do pełnej sprawności, co rozwiało obawy o losy nowego albumu. Na płycie „Revelation”, podobnie jak to było przy poprzednich, Los Lonely Boys uciekają od stylistycznego szufladkowania. Jedni znajdą tu współczesną wersję country, inni melodyjnego rocka, jeszcze inni mieszankę określaną mianem Tex-Mex. Jakkolwiekbyśmy nazywali ich muzykę, nadrzędnym jej walorem jest niezwykła sprawność instrumentalna i wokalna, a także umiejętność tworzenia melodyjnych, różnorodnych piosenek. Takie utwory jak „Can’t Slow Down” czy „Rule the World” z pewnością poderwą do zabawy nawet lekko zblazowanych poszukiwaczy dziur w całym.

Ocena: 4,5

Los Lonely Boys, Revelation, Playing In Traffic

Polityka 8.2014 (2946) z dnia 18.02.2014; Afisz. Premiery; s. 73
Oryginalny tytuł tekstu: "Bracia wciąż w formie"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Gra o tron u Zygmunta Solorza. Co dalej z Polsatem i całym jego imperium, kto tu walczy i o co

Gdyby Zygmunt Solorz postanowił po prostu wydziedziczyć troje swoich dzieci, a majątek przekazać nowej żonie, byłaby to prywatna sprawa rodziny. Ale sukcesja dotyczy całego imperium Solorza, awantura w rodzinie może je pogrążyć. Może mieć też skutki polityczne.

Joanna Solska
03.10.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną