Na listę największych
Recenzja płyty: Michael Bloomfield, „From His Head to His Heart to His Hands"
4 marca 2014
Ten wspaniały amerykański instrumentalista przez całe krótkie życie pozostawał nieco w cieniu.
Każdy, kto choć trochę interesuje się muzyką rozrywkową, zapytany o najsłynniejszych gitarzystów wymieni kilka czy nawet kilkanaście oczywistych nazwisk, wśród których z pewnością powtórzą się takie, jak Jimi Hendrix, Eric Clapton, Stevie Ray Vaughan czy Jimmy Page. Przypuszczalnie niewiele osób umieści jednak na tej liście Michaela Bloomfielda. Ten wspaniały amerykański instrumentalista przez całe krótkie życie pozostawał nieco w cieniu. Dorastając w Chicago, grywał w tamtejszych klubach bluesowych z największymi – B.B. Kingiem, Albertem Kingiem, Buddym Guyem, Muddym Watersem czy Howlin’ Wolfem. (...)
Michael Bloomfield, From His Head to His Heart to His Hands, Sony Legacy
Polityka
10.2014
(2948) z dnia 04.03.2014;
Afisz. Premiery;
s. 75
Oryginalny tytuł tekstu: "Na listę największych"