Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Muzyka

Jazz obłaskawiony

Recenzja płyty: Twin Danger, „Twin Danger”

materiały prasowe
Wysmakowana płyta i duża dawka obłaskawionego jazzu dla tych, którzy obawiają się, że trudniejsza muzyka może uszkodzić ich kształtowaną przez festiwale wrażliwość muzyczną.

Zaczęło się od tego, że w 2011 r. córka słynnego pianisty jazzowego Paula Bleya, wokalistka i gitarzystka Vanessa Bley poznała angielskiego muzyka Stuarta Matthewmana. Matthewman miał za sobą m.in. niezwykle owocną współpracę z Sade i, podobnie jak Vanessa, interesował się muzyką z pogranicza jazzu i popu. Zbieżność zainteresowań dwojga artystów okazała się tak silna, że postanowili połączyć swe siły w duecie, który nazwali Twin Danger. Owocem jest wydany niedawno debiutancki album, zatytułowany po prostu „Twin Danger”.

Twin Danger, Twin Danger, Decca

Polityka 29.2015 (3018) z dnia 14.07.2015; Afisz. Premiery; s. 67
Oryginalny tytuł tekstu: "Jazz obłaskawiony"
Reklama