Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Muzyka

Polskey tanecz welmy pekney

Recenzja płyty: Michał Gondko, „Polonica”

materiały prasowe
Lutnista Michał Gondko po studiach w Warszawie pojechał do Schola Cantorum Basiliensis, by kształcić się u wielkiego Hopkinsona Smitha.

Pozostał w Szwajcarii, gdzie wraz z Coriną Marti założył ceniony w świecie muzyki dawnej zespół La Morra. „Polonica” to jego pierwsza płyta solowa, jak również pierwsza poświęcona w całości repertuarowi polskiemu z przełomu XVI i XVII w., pochodzącemu jednak ze źródeł głównie niemieckich. Artysta zastosował tu kryterium pojawiania się słowa „polski” w tytule lub nazwiska znanego z historii polskiej muzyki lutniowej (Wojciech Długoraj, Diomedes Cato, Jakub Polak i inni). Jak owe dzieła się tam przedostały? Wedle niego zapewne dzięki podróżom formacyjnym młodych polskich szlachciców, dla których nauka gry na poręcznej w wożeniu lutni była istotnym składnikiem wykształcenia ogólnego. Polskie tańce (tytuł recenzji to zarazem tytuł jednego z nich) stały się więc w Europie modne, a gdy słuchamy znakomitego wykonania Michała Gondko, rozumiemy dlaczego.

Michał Gondko, Polonica, Ramée/Outhere Music 2015

Polityka 31.2015 (3020) z dnia 28.07.2015; Afisz. Premiery; s. 69
Oryginalny tytuł tekstu: "Polskey tanecz welmy pekney"
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną