Zawsze młody
Recenzja płyty: Jerzy Maksymiuk, „Maksymiuk, Sinfonia Varsovia, Polska Orkiestra Kameralna”
Widząc jego energię, żywotność i kreatywność, mamy wrażenie obcowania z muzykiem wciąż młodym duchem. Kiedyś kojarzony był z piorunującymi tempami, dziś pociąga go poezja, rozmach, przestrzeń, namysł. Dlatego na współcześnie nagraną płytę z Sinfonią Varsovią wybrał „Popołudnie fauna” Debussy’ego i suitę z baletu „Ognisty Ptak” Strawińskiego. „Symfonię klasyczną” Prokofiewa też interpretuje z większym umiarem, niż zapewne uczyniłby to kiedyś; wyrazem jego miłości do muzyki współczesnej jest „Elegeia” Tadeusza Bairda. Nie mogło też zabraknąć własnej kompozycji („Vers per archi”) – w ostatnich latach Maksymiuk dużo komponuje. Kontrastem są pomieszczone na drugiej płycie albumu nagrania z lat 1975–79, dokonane z Polską Orkiestrą Kameralną. Legendarne interpretacje „Tamburetty” Adama Jarzębskiego czy III Koncertu brandenburskiego Bacha, których tempo i dźwięk zdradzają, ile katorżniczej pracy musiało się kryć za takim efektem, rewelacyjne wykonania Sonaty na smyczki C-dur Rossiniego, Divertimenta D-dur Mozarta i zwłaszcza Divertimenta Beli Bartóka przypominają nam o tym kanonie historii europejskich orkiestr kameralnych.
Jerzy Maksymiuk, Sinfonia Varsovia, Polska Orkiestra Kameralna, Warner