Rarytas dla fanów folku, ale chyba nie tylko dla nich.
Od ponad dziesięciu lat grają – jak sami to określili – „heavy folk nieestetyczny”. Faktycznie, pokrewieństwa z ciężkim brzmieniem kojarzonym z neofolkiem są oczywiste, a muzyka kapeli Żywiołak, choć grana na akustycznych instrumentach tradycyjnych (m.in. lira korbowa, gęśle, lutnia), potrafi radykalnie zaatakować receptory. Na poprzednim albumie („Globalna wiocha”) wrażenie robiło nie tylko brzmienie, ale i krytyczne teksty na temat współczesnego stanu ducha Polaków. Nowa płyta, równie głośna, wraca jednak do tradycji – tym razem kaszubskiej.
Żywiołak, Muzyka psychoaktywnego stolema, Karrot Kommando
Polityka
18.2016
(3057) z dnia 26.04.2016;
Afisz. Premiery;
s. 83
Oryginalny tytuł tekstu: "Żywioł kaszubski"