Muzyka

Lata wojny

Recenzja płyty: Sinfonia Varsovia, „39’45”

materiały prasowe
Sinfonia Varsovia jest znakomitym interpretatorem tej muzyki.

Tytuł płyty podaje czas jej trwania, ale skojarzenie jest oczywiste: lata drugiej wojny światowej. Dwa lata temu muzycy nagrali cykl dzieł powstałych w tym czasie, autorstwa kompozytorów polskich w okupowanym kraju i za granicą. Zostały wówczas wydane w trzypłytowym albumie antologii w celach promocyjnych. Teraz te unikatowe nagrania będzie kolejno wydawała firma Warner Classics. Pierwsza z płyt obejmuje jednak lata 1938–41: otwierają ją jeszcze przedwojenne Wariacje symfoniczne Witolda Lutosławskiego. Rapsodię polską napisał Aleksander Tansman w 1940 r. we Francji; zawiera cytaty z Mazurka Dąbrowskiego i piosenki ludowej „Umarł Maciek, umarł”. Jej budzące nadzieję zakończenie kontrastuje z nostalgiczną Muzyką na smyczki Karola Rathausa z 1941 r., znakomitego kompozytora niesłusznie w Polsce zapomnianego, przebywającego wówczas w Nowym Jorku. Z tego samego roku pochodzi głos z okupowanej Warszawy: Uwertura tragiczna Andrzeja Panufnika. Sinfonia Varsovia jest znakomitym interpretatorem tej muzyki.

Sinfonia Varsovia, dyr. Renato Rivolta i Jerzy Maksymiuk, 39’45, Warner Classics

Polityka 39.2016 (3078) z dnia 20.09.2016; Afisz. Premiery; s. 75
Oryginalny tytuł tekstu: "Lata wojny"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Kaczyńskiego plan zemsty. Ma trzy części. Gotowy jest na moralnie wątpliwe rozwiązania

Prawica chce wykorzystać osłabione po wyborach morale w obozie władzy, aby ostatecznie pokonać swoich wrogów. Grozi procesami i więzieniem, głosząc dokończenie antyliberalnej rewolucji. To ma być odwet nie tylko na przeciwnikach, ale też na ich wyborcach. Co z tym zrobi druga strona?

Mariusz Janicki
16.07.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną