Modlitwa z elektroniką
Recenzja płyty: Stefan Węgłowski, „Contemporary Jewish Music”
Polscy kompozytorzy trafiają do prestiżowej wiedeńskiej wytwórni specjalizującej się w muzyce współczesnej przeciętnie co trzy lata. Po Joannie Woźny i Agacie Zubel udało się tym razem 32-letniemu Stefanowi Węgłowskiemu, znanemu polskiej publiczności teatralnej z muzyki do ważnych spektakli, w tym do „Dybuka” w reż. Mai Kleczewskiej. Tytuł płyty może sugerować gatunek nazywany nową muzyką żydowską, wywodzący się z jazzu i oparty na obecności żydowskich motywów, jednak o ile te ostatnie pojawiają się aluzyjnie na samym końcu, o tyle całość jest po prostu impresją kompozytora. Paru artystów z kręgu nowej muzyki żydowskiej jest zresztą tu obecnych: Mikołaj Trzaska, a zwłaszcza wybitny klarnecista David Krakauer.
Stefan Węgłowski, Contemporary Jewish Music, Kairos