Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Muzyka

Seifert – nowe odkrycie

Recenzja płyt: Zbigniew Seifert, „Variospheres, Live In Solothurn”, „Solo Violin”

materiały prasowe
Fundacja, która zajmuje się popularyzacją spuścizny po naszym genialnym skrzypku jazzowym, zmarłym w 1979 r. w wieku niespełna 33 lat, od kilku lat organizuje konkursy jego imienia dla młodych skrzypków.

Fundacja, która zajmuje się popularyzacją spuścizny po naszym genialnym skrzypku jazzowym, zmarłym w 1979 r. w wieku niespełna 33 lat, od kilku lat organizuje konkursy jego imienia dla młodych skrzypków. Rozpoczęła również działalność wydawniczą – i to od razu od rewelacji. Po raz pierwszy światło dzienne ujrzało nagranie z koncertu artysty, który odbył się w Solurze 18 stycznia 1976 r., z jego międzynarodowym zespołem Variospheres (Szwajcar Hans Hartmann na basie, Belg Michel Herr na klawiszach i Janusz Stefański na perkusji). Kopia nagrania zachowała się u Stefańskiego; po poszukiwaniach odnaleziono też oryginał.

Zbigniew Seifert, Variospheres, Live In Solothurn, Fundacja im. Zbigniewa Seiferta; Zbigniew Seifert, Solo Violin, Fundacja im. Zbigniewa Seiferta

Polityka 50.2017 (3140) z dnia 12.12.2017; Afisz. Premiery; s. 85
Oryginalny tytuł tekstu: "Seifert – nowe odkrycie"
Reklama