Już pierwsze dźwięki piosenki „Plastic Hamburgers”, otwierającej płytę „Please Don’t Be Dead”, przywodzą na myśl wspomnienie o Led Zeppelin. Energia, stylistyka utworu, barwa głosu wokalisty świadczą o tym, że twórca albumu czerpie z najlepszych wzorów. Potem robi się mniej zeppelinowo, ale nie mniej ciekawie. Autor płyty wciąga słuchacza w prawdziwy kalejdoskop muzyczny. Tym autorem jest – uwaga korekta! – Xavier Amin Dphrepaulezz, na szczęście występujący na co dzień jako Fantastic Negrito. Ten afroamerykański kompozytor i wokalista łączy w swojej twórczości bluesa, R&B, roots i rocka. Sam artysta przyznaje, że jego muzyka odbierana jest niejednoznacznie. Dla fanów bluesa bywa zbyt rockowy, z kolei miłośnicy rocka wytykają mu ponoć zbyt dużą dawkę bluesa w muzyce, którą tworzy. Wydaje się, że w tym wyznaniu amerykańskiego wykonawcy jest pewna doza kokieterii. Płyta kusi słuchacza wielością barw i rytmów, świetnymi kompozycjami i doskonałym wykonaniem. Siłą Fantastic Negrito jest właśnie ta różnorodność, która nie pozwala go łatwo zaszufladkować. Niesiony sławą, zdobytą dzięki nagrodzie Grammy za poprzednią płytę, opowiada dalszy ciąg swojej fascynującej historii muzycznej.
Fantastic Negrito, Please Don’t Be Dead, Cooking Vinyl
Ocena: 4,5/6