Nikogo już chyba nie dziwi rehabilitacja grupy Papa Dance jako polskiego przyczółku new romantic i sophisti-popu – melodyjnej muzyki lat 80., zwykle bazującej na brzmieniach syntezatorów, ale zarazem dalekiej od prymitywizmu w formie.
Nikogo już chyba nie dziwi rehabilitacja grupy Papa Dance jako polskiego przyczółku new romantic i sophisti-popu – melodyjnej muzyki lat 80., zwykle bazującej na brzmieniach syntezatorów, ale zarazem dalekiej od prymitywizmu w formie. Trójmiejski duet Enchanted Hunters na swojej drugiej płycie (po chwalonej „Peorii”) nawiązuje właśnie do tego okresu, przesuwając jednak akcenty ku bardziej złożonym harmoniom, większej wrażliwości i jeszcze bardziej wyrafinowanej, wciąż jednak bardzo chwytliwej stylistyce, spoglądając w stronę światów soulu i jazzu.
Enchanted Hunters, Dwunasty dom, Latarnia
Polityka
46.2019
(3236) z dnia 12.11.2019;
Afisz. Premiery;
s. 79
Oryginalny tytuł tekstu: "Oczarowanie"