Ta fantastyczna płyta powstała – jak to się mówi – od niechcenia.
Ta fantastyczna płyta powstała – jak to się mówi – od niechcenia. Choć należałoby raczej powiedzieć: od chcenia, bo czwórka członków jazzowego septetu EABS – Marek Pędziwiatr (instrumenty klawiszowe), Paweł Stachowiak (gitara basowa), Marcin Rak (perkusja) i Olaf Węgier (saksofon) – tak bardzo tęskniła za graniem podczas przerwy w trasie koncertowej, że aż znalazła najbliższe studio i szybciutko nagrała ten niedługi zestaw. Nazwali się Błoto, a płytę, odpowiednio – „Erozje”. I tytuły wszystkich utworów pozostają stosownie blisko ziemi, inaczej niż muzyka, która unosi się dość swobodnie w powiewach twórczego natchnienia i improwizacji.
Błoto, Erozje, Astigmatic
Polityka
19.2020
(3260) z dnia 05.05.2020;
Afisz. Premiery;
s. 69
Oryginalny tytuł tekstu: "Dobry dzień"