Recenzja płyty: Wczasy, „To wszystko kiedyś minie”

Opowieść o propagandowym wizerunku Polski jako kraju bogatym, tolerancyjnym i czystym ekologicznie to tekstowa perełka tego albumu.

Druga płyta duetu Wczasy to podobnie jak debiut („Zawody” z 2018 r.) muzyka inspirowana starym punkiem, shoegazem i pokrewnymi stylami, gdzie na pierwszy plan wybija się gitara, ale sporo wnoszą też instrumenty klawiszowe. Wszystko brzmi „analogowo”, trochę jak angielskie zespoły new romantic z lat 80. Tyle że dochodzą jeszcze teksty – czasem sprawiające wrażenie odwzorowanego szablonu „mowy miłosnej” ( „Pogoda”), czasem intymnego wyznania, które da się uogólnić na ponadjednostkowe doświadczenia („Tyle słów”).

Wczasy, To wszystko kiedyś minie, Asfalt Distro

Ocena 4,5/6