Muzyka

Stukupuka rap

Recenzja płyty: Kamil Pivot, „KAM-RAP-POL”

materiały prasowe
Polski raper Kamil Pivot błysnął kilka lat temu utworem „Mandarynki”, opowieścią o miłości odnalezionej na warszawskim Ursynowie, którą na płycie rozwinął – co rzadkie w tej branży – w historię familijną z dziećmi na pierwszym planie.

Polski raper Kamil Pivot błysnął kilka lat temu utworem „Mandarynki”, opowieścią o miłości odnalezionej na warszawskim Ursynowie, którą na płycie rozwinął – co rzadkie w tej branży – w historię familijną z dziećmi na pierwszym planie. Ta oryginalność przyniosła mu sukces na tyle duży, że dotarł na koncerty w różne zakątki kraju, a gdy już zaczął jeździć, kolejna płyta ułożyła się sama: z historii mijanych „nazwo-poli” – jak je określa – czyli typowych nazw drobnych biznesów widocznych na szyldach, banerach czy pojazdach. „Pol” to jeden z ich głównych składników.

Kamil Pivot, KAM-RAP-POL, Kam-Disc

Polityka 24.2024 (3467) z dnia 04.06.2024; Afisz. Premiery; s. 73
Oryginalny tytuł tekstu: "Stukupuka rap"
Reklama