DePlume jest może niedbały i prostolinijny, ale bezpretensjonalny.
Angielski saksofonista, poeta i wokalista zaczął większą karierę późno – w okolicach czterdziestki, a przy tym w okolicach światowej pandemii. To nie bez znaczenia. Muzyków, głównie z kręgu świetnej dziś brytyjskiej sceny jazzowej, zebrał dzięki umiejętności współpracy, ale przyciąga dziś do niego to, co już w sobie miał – dar szkicowania lekkich saksofonowych melodii z mocnym wibratem, niczym u Etiopczyka Gétatchèw Mèkuryi, a przede wszystkim kojący, uspokajający ton.
Alabaster DePlume, A Blade Because A Blade Is Whole, International Anthem
Polityka
12.2025
(3507) z dnia 18.03.2025;
Afisz. Premiery;
s. 115
Oryginalny tytuł tekstu: "Ton, który koi"