Basista i wokalista Jack Bruce to niegdysiejszy członek legendarnej supergrupy Cream. Gitarzysta Robin Trower, kiedyś członek Procol Harum, potem zafascynowany Hendriksem i bluesem autor szeregu własnych płyt solowych. Ale Trower nie był samotnikiem i już w 1981 r. nagrał wspólnie z Jackiem Bruce’em płytę „B.L.T.”, a wkrótce potem album „Truce”. Wzajemna sympatia obu muzyków i, zapewne, tęsknota za czasami Cream i Hendriksa spowodowały, że spotkali się ponownie w studiu i nagrali wspólnie płytę „Seven Moons”. Wokół nowe trendy, nowe pokolenia artystów, wreszcie nowy, dwudziesty pierwszy wiek, a obaj panowie grają i śpiewają swoje jak za dawnych lat. Ich wspólna płyta dowodzi, że te dawne lata były naprawdę niezłe. Przypomina, że mieszanka psychodelii, rocka i bluesa nie straciła przez lata swojej mocy. „Seven Moons” to propozycja nie tylko dla zgrzybiałych dawnych bigbitowców, ale także dla młodych miłośników rocka zewsząd atakowanych przez plastikową konfekcję muzyczną.