Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Muzyka

Głos i elektronika

Jedna z najważniejszych płyt 2008 r.

Klaus Schulz od prawie czterdziestu lat wciąż poszukuje nowych form poszerzających granice muzyki elektronicznej. Do współpracy nad najnowszym albumem zaprosił byłą wokalistkę grupy „Dead Can Dance”, a zarazem kompozytorkę muzyki filmowej (m.in. „Gladiator”, „9/11”, „Człowiek w ogniu”) Lisę Gerrard. Podczas ubiegłorocznej jesiennej sesji Schulze zarejestrował pięć godzin improwizacji wokalnych Lisy Gerrard. Połowa z tego materiału ukazuje się na albumie, podzielonym na siedem numerowanych części, każda opatrzona tytułem „Liquid Coincidence”.

Najważniejszy jest głos Lisy Gerrard: zmienny, zaskakujący i ekspresyjny. Elektroniczny akompaniament Schulze rzadko porzuca tło dla pierwszego planu, jest wyciszony i ukryty, ale jak zwykle bardzo bogaty. „Farscape” to prawdopodobnie jedna z najważniejszych płyt 2008 r. Płyta trudna do sklasyfikowania, zacierająca granice między muzyką poważną, etniczną a elektroniczną. Na pewno jest to muzyka do wielokrotnego słuchania i ciągłego odkrywania.
 

Klaus Schulze, Lisa Gerrard, Farscape, SPV GmbH, 2008 

  
 

 

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Dudowie uczą się codzienności. Intratna propozycja nie przyszła, pomysłu na siebie brak

Andrzej Duda jest już zainteresowany tylko kasą i dlatego stał się lobbystą – mówią jego znajomi. Państwo nie ma pomysłu na byłych prezydentów, a ich własne pomysły bywają zadziwiające.

Anna Dąbrowska
04.11.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną