Muzyka

Nowa Kelly Richey: trójka na czwórkę

Bardzo porządne granie.

Decydując się na zakup nowego albumu Kelly Richey, czułem się trochę niepewnie. Dotychczasowa działalność tej amerykańskiej wokalistki i gitarzystki blues-rockowej zaowocowała blisko dziesięcioma płytami, pośród których album „Dig a Littre Deeper” należy do moich ulubionych. Niestety, nikt nie dał mi gwarancji, że artystka utrzyma wysoki poziom.

W przypadku „Carry the Light” mamy do czynienia z bardzo porządnym graniem, ale kompozycje trochę za bardzo przypominają to, co Kelly już nam wcześniej proponowała. Warsztatowo wszystko jest w porządku, ale trochę brakuje mi ognia z poprzednich płyt. Byłaby trója, ale profesjonalne brzmienie i wykonanie zdecydowanie zasługuje na czwórkę.
 

Kelly Richey Band, Carry the Light, Sweet Lucy 2008 

  
 

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Gra o tron u Zygmunta Solorza. Co dalej z Polsatem i całym jego imperium, kto tu walczy i o co

Gdyby Zygmunt Solorz postanowił po prostu wydziedziczyć troje swoich dzieci, a majątek przekazać nowej żonie, byłaby to prywatna sprawa rodziny. Ale sukcesja dotyczy całego imperium Solorza, awantura w rodzinie może je pogrążyć. Może mieć też skutki polityczne.

Joanna Solska
03.10.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną